Pogłoski o śmierci dolara

Różni spece od finansów wspominają czasami o końcu epoki dolara amerykańskiego. Końcu, który właśnie nadszedł. Zabrzmiało lekko groźnie, nawet tak grobowo trochę może? No choć troszkę? Nie? A miało, bo temat jest poważny, dolar amerykański to przecież najważniejsza waluta na tej planecie i oto ma nadejść koniec mocnej waluty. Jak to możliwe?

Najpierw wskoczmy na lekcję historii

W 1944 roku, za prezydentury Franklina D. Roosevelta 44 państwa alianckie na konferencji w Bretton Woods podpisały porozumienie odnośnie systemu walutowego.
Ustalono tam między innymi stały kurs złota do amerykańskiego dolara – 35 USD za uncję. Waluty innych państw podpisujących porozumienie miały utrzymywać stały parytet wobec dolara. Na mocy porozumienia z Bretton Woods utworzono także Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Taki nowy porządek miał zapewnić stabilność rynkom finansowym na świecie. Aby system mógł spełniać swe zadania, nieodzowna była dyscyplina budżetowa w każdym kraju. Filarem systemu była oczywiście gospodarka Stanów Zjednoczonych, które jako największa potęga gospodarcza, emitowały główną światową walutę, czyli dolara.

Założenia systemu z Betton Woods w praktyce okazały się niemożliwe do utrzymania w dłuższej perspektywie czasu. Tu trzeba by osobny artykuł napisać o ekonomii, więc krótko – takie założenia w świecie, który rozwija się gospodarczo w szalonym tempie są utopijne. To jak odgórne sterowanie w kraju przez socjalistów. Nie da się, prędzej czy później gospodarka padnie na twarz.

Umowa z Bretton Woods to był efekt gospodarczej i militarnej dominacji Stanów Zjednoczonych osiągniętej podczas II wojny światowej. No i była to też definitywna kasacja brytyjskiej dominacji i zastąpienie funta przez dolara amerykańskiego. Teraz to dolar stał się globalną walutą rezerwową.

Co ciekawe ustalono tam też, że wymienialność USD na złoto była zarezerwowana tylko dla banków centralnych. Prywatne posiadanie złota inwestycyjnego zarówno w USA, jak i w krajach komunistycznych było nielegalne.

Taki stan wytrzymał do lat sześćdziesiątych, potem zaczęły się kłopoty w USA, do tego pojawiła się wielka konkurencja, czyli rozwijające się gospodarki Niemiec i Japonii.
W 1971 roku inny amerykański prezydent Richard Nixon ogłosił zawieszenie wymienialności dolara na złoto i odejście od Systemu z Bretton Woods. W swojej przemowie do narodu opowiadał coś o chwilowym technicznym zawieszeniu, jednakże dziś nie dowiemy się czy to było okłamywanie, czy faktycznie miało być na chwilę. Bo jak się okazało nie było to żadne „techniczne” lub „tymczasowe” rozwiązanie, lecz fundamentalna zmiana reguł globalnego ładu monetarnego. Czyli zerwanie z systemem z Bretton Woods, koniec szczątkowego standardu złota i tu uwaga, uwaga – powszechnie uważa się, że jest to początek ery pustego pieniądza opartego jedynie o wiarę w jego wartość. Dlatego mówi się „pieniądz fiducjarny”, oparty na wierze, a nie ma pokrycia w kruszcu.

Krótko można to opisać tak, że przed 1971 r. podaż pieniądza była ograniczona ilością złota, jaka była zamknięta w Fort Knox (trzymane są tam amerykańskie rezerwy złota), tak więc odrzucenie Bretton Woods wprowadza możliwości nieograniczonego dodruku pieniądza.

Efekt jest taki, że do 1971 dolar był stabilny, mówiło się o nim, że jest mocny jak złoto. A od 1971 do chwili obecnej, dolar amerykański stracił ponad 85% swej wartości.

Nadchodzi czas zmian, czyli globalna waluta będzie inna. Co jakiś czas inna waluta staje się tą globalną, bo przecież jedyna stała na tym świecie to zmiana. Ale czy to nadchodzi już zaraz, czy może jednak jeszcze trochę dolar amerykański nam posłuży?

Tu właśnie na scenę wchodzi BRICS, czyli grupa krajów: Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA. Kombinują oni nad stworzeniem waluty opartej o złoto lub surowce. Między innymi dlatego wiele osób związanych z finansami wspomina o końcu ery dolara. Póki co dolar jest globalną walutą rezerwową od 1944 roku. Ale świat się zmienia…
Na macrobond.com można poczytać różne ciekawe przemyślenia i analizy poparte wykresami. W jednym z wpisów jest taki wykres:

To jest procent danej waluty w obrocie międzynarodowym w systemie SWIFT.
Dolar zyskuje, z tej perspektywy nie zapowiada się jeszcze na oddanie prowadzenia. Za to ciekawostką jest osłabienie euro. Europejska waluta mocno straciła w 2023 roku.

Zapraszamy do naszego kantoru w Bydgoszczy! Przyjmujemy każdą walutę, globalną jak i europejską 😉
Oferujemy bardzo atrakcyjne kursy walut, a przy większych zakupach otrzymasz dobry rabat.
 
Kantor Cent Bydgoszcz ul. Dworcowa 39
róg ul. Dworcowej i Marcinkowskiego
 
Tel. 52 349 38 78
 
Kom. 512 381 696


Data publikacji 23 października 2023